Tym razem uczestniczyliśmy w ostatniej rundzie Pucharu Toru Słomczyn, czyli cyklu popularnych imprez dla kierowców amatorów. Finalnie w wynikach plasowaliśmy się mniej więcej w połowie stawki. Głównie z tego powodu, że nasz firmowy Ford wyposażony jest w standardową jednostkę napędową o nominalnej mocy. Dotychczas nie poddawaliśmy jej żadnym modyfikacjom, by ją zwiększyć. Dlatego cieszy nas również taki wynik. Świadczy o tym, że brak koni mechanicznych w znacznym stopniu rekompensujemy techniką jazdy, doborem odpowiedniego ogumienia do warunków nawierzchni, i setupem zawieszenia.
Obecnie każde okrążenie toru, nawet bliskie optimum, bez odskakiwania na prostych, nie jest w stanie zapewnić nam wyższych pozycji. W przyszłości na pewno popracujemy nad zwiększeniem moc silnika naszej Fiesty i powalczymy o podium. Z drugiej strony, przy wspomnianym ograniczeniu również możemy skupić się na technice jazdy. Wychodzimy z założenia, że na tego typu modyfikację mamy zawsze czas. Tym bardziej, że możemy wykonać ją we własnym zakresie.
Sporty motorowe cieszą się coraz większym zainteresowaniem. W związku z tym zgłasza się do nas coraz więcej Klientów, którzy chcą dostosować swoje auta do do jazdy po torze. Jako fanów motoryzacji bardzo nas to cieszy, ponieważ doskonalenie umiejętności jazdy samochodem przyczynia się do podnoszenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Niebawem w naszym oficjalnym serwisie internetowym opublikujemy przykłady realizacji tego typu zleceń.
Tymczasem obejrzyj kilka zdjęć i zobacz krótki film z naszego przejazdu po torze
W oczekiwaniu na kolejne okrążenie.
Zmiana ogumienia na twardsze po wzroście temperatury nawierzchni toru.
Zjazd do boksu po okrążeniu.
Odczyt czasu okrążenia.
Pamiątkowe zdjęcie ekipy SolidGarage.